TYTUŁY POSTÓW CZASEM SĄ LINKAMI, CO JEST WSPANIAŁĄ OKAZJĄ DO SAMODZIELNYCH POSZUKIWAŃ. Życzymy miłej lektury online :-)!

ZLOT ŻYWCZAKÓW


Wyruszyliśmy z Przełęczy Krowiarki. Zostaliśmy wyposażeni w worek na śmieci, z których mieliśmy oczyszczać babiogórskie ścieżki,żeby nikt nie myślał, że to tylko taka sobie przechadzka - człowiek uczy się cały czas...). Jak widać pogoda nam dopisywała...




Zaczęliśmu dosyć ostro ostre podejście, dlatego musieliśmy zrobić mały odpoczynek, by złapać oddech...








W końcu dotarliśmy na Sokolicę, a naszym oczom ukazała się Babia Góra w całej okazałości...

Zastanawialiśmy się czy iść na szczyt, bo widzielismy ośnieżony szczyt, a niektórzy z nas mieli niezbyt odpowiednie obuwie...
Jednak postanowiliśmy iść w stronę szczytu, by przekonać się jak nam pójdzie.

I dobrze, że tak zdecydowaliśmy. Na Kępie widok był przesliczny.



Tatry nad morzem mgieł...


Wyglądamy tutaj jak prawdziwi WIELCY ZDOBYWCY...


A tutaj błogie lenistwo na Główniaku... Podziwiamy i odpoczywamy, no i oczywiście pustoszymy swoje plecaki, by nie ciążyły...



I w końcu wymarzony szczyt!
Diablak został zdobyty!
Przybyliśmy
Zobaczyliśmy
Zdobyliśmy




Ze szczytu zeszliśmy z powrotem na Sokolicę, a z niej już urokliwą Ścieżką Przyrodników


Dzięki temu, zobaczyliśmy jeszcze Mokry Stawek.






A potem już szybkim krokiem na Krowiarki, gdzie zamknęliśmy trasę....








BYŁO ŚWIETNIE!


dodajdo.com
Translation
TYTUŁY POSTÓW CZASEM SĄ LINKAMI, CO JEST WSPANIAŁĄ OKAZJĄ DO SAMODZIELNYCH POSZUKIWAŃ. Życzymy miłej lektury online :-)!